Upokorzenie i wzgarda bolą. Warto jednak nie koncentrować się na bólu. I odważyć się zobaczyć więcej.
Cierpliwość umacnia się, gdy uznaję, że także druga osoba ma prawo do życia na tej ziemi wraz ze mną, taka, jaka jest.
Jak przygotować liturgię, by uczestniczący w niej mieli żywą świadomość, że "to jest Pan"?
Dobrze jest przeżywać przygody wiedząc, ze wszystkie dobrze się skończą.
„Koniec wieńczy dzieło”. Słowem kończącym starotestamentalną „księgę uwielbienia” jest «alleluja», nawiązujące do niebiańskiej liturgii Apokalipsy św. Jana.
Jeśli na swój krzyż pozwolimy wejść Chrystusowi, wtedy rany staną się bramą, przez którą przejdziemy do pełniejszego i radośniejszego życia już teraz.
Bł. Jan Paweł II był promotorem „cywilizacji miłości”. W jej budowaniu chodzi o to, by w każdej sytuacji pozwolić mówić i działać miłości, która wszystko odnawia.
Czy nie jest tak, że pokorę albo jej brak utożsamiamy nie z postawą, wyborem człowieka, a z jego rolą, z tym, kim jest?
Pytanie nie brzmi tutaj „czy?” (upominać, żałować, przebaczać), a raczej „jak?”.
Między tym, co napisał, a tym jak sprawował Eucharystię była jedność.
Najczarniejsza noc go nie zgasi.