Wybieramy po prostu to, co się opłaca, co prostsze, z natychmiastową nagrodą. Rezygnacja jest gdzieś w tle...
Przeżyjmy przez okres Adwentu swoistą formację, aby w wieku dojrzałym doświadczyć Kościoła jako naszej rzeczywistości duchowej, pragnijmy spotkać się z człowiekiem o bogatym sercu, z człowiekiem, który promieniuje dobrocią, miłosierdziem, przebaczeniem i prawdziwą mądrością.
Do Kościoła biurokracji i karierowiczostwa.
Dlaczego kompendium? Powód jest jeden – bardzo prosty: zwięźle i zrozumiale przedstawić kwestie posługi liturgicznej. (...) Pragniemy, by kompendium tworzyło praktyczny przewodnik dla tych, którzy chcą dźwigać ciężar odpowiedzialności za oprawę liturgiczną w swojej parafii.
Gdy współczesny człowiek głosi swą całkowitą niezależność od Boga, staje się niewolnikiem samego siebie i często znajduje się w pełnej rozpaczy samotności. Przypominamy katechezę Benedykta XVI o pokucie i pojednaniu (6.02.2008).
Obym mógł mieć serce Serafinów niebieskich, by moja biedna dusza zawsze płonęła miłością do Boga, który raczył ją wybrać na swoje mieszkanie.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...