Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Poniżej publikujemy rozważania, nagrodzone w konkursie "Różaniec przemienia życie", przygotowanym przez serwis Liturgia i Dom Wydawniczy Rafael w roku 2007.
Renata Baran
(23 października)
1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu.
Wiedział, co Go czeka. Już powoli szykował się do celu swej ziemskiej wędrówki. Do śmierci. Jednak nie zapomniał o modlitwie. Jego miłość nie wygasła. Zapytasz: po co modlitwa, za co dziękować. Przecież zaraz Ojciec ześle na Niego największe cierpienia, pozbawi Go wolności?
Śmierć to pierwszy krok do raju. Módlmy się do św. Józefa o dobrą śmierć.
2. Biczowanie Pana Jezusa.
Pycha, chciwość, nieczystość... kolejna pręga na ciele Jezusa. Każdy grzech na zawsze zadaje ranę Zbawicielowi. Codziennie cierpi za nas. Może powinniśmy Mu jakoś ulżyć? Woda zmniejszy ból, czy jednak zmyje blizny?
A na tych bliznach znak swój dali,
Ci, niby wszyscy zaufani,
Ci, co się z cierpień raz uśmiali.
Uświadomili jak już są mali.
3. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Na głowie korona z cierni. W ręce trzymał berło i jabłko - gwoździe. Poduszka pod nogi została przebita kolejnym gwoździem. Krzyż służył Mu za tron. Czy tak wygląda król? Czy słusznie inni wyśmiewali się z Jezusa?
To jedyny Bóg ze wszystkich religii świata, który tak poświęcił i upokorzył się dal nas. Nigdzie nie znajdzie się takiego króla.
IESVS NAZARENVS REX IVDAEORVM
4. Niesienie krzyża na Gorę Kalwarii
Na drodze Jezusa pojawiła się góra. Ta owa góra dzieliła go od domu. Jednak pokonał ją, z krzyżem grzechów na plecach. Grzechów całej ludzkości. W naszym życiu także pojawiają się góry. Z porównaniem do góry Jezusa to tylko małe wzniesienia. Czy jednak pokonujemy je z miłością, czy w pełni zawierzamy się naszemu Panu? A może szukamy krętych dróg, omijając to, co dobre i obwiniając Stwórcę?
5. Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa.
Takie poświęcenie, dla mnie, który jestem tylko marnym prochem i pyłem. Ja, który wyrządziłem tyle zła, otrzymałem miejsce w niebie. Jak to się dzieje, że my nie umiemy przebaczyć, a co dopiero miłować nieprzyjaciół? Bóg znalazł na to sposób. Nieprzyjaciół zmienił w przyjaciół. Każdego dnia Jezus ofiaruje się za nas we Mszy Św., my ofiarujmy się innym, ofiarujmy swoje serca pełne Go.
,,Spieszymy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |