Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Tradycyjne teksty kolęd polskich
Mizerna, cicha, stajenka licha, * Pełna niebieskiej chwały, * Oto leżący, przed nami, śpiący * W promieniach, Jezus mały.
Naci Nim Anieli w locie stanęli * I pochyleni klęczą * Z włosy złotymi, z skrzydły białymi. * Pod malowaną tęczą.
Wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie, * Cały świat orzeźwiony; * Mądrość Mądrości, Światłość Światłości, * Bóg-Człowiek tu wcielony!
I oto mnodzy ludzie ubodzy * Radzi oglądać Pana, * Pełni natchnienia, pełni zbawienia, * Upadli na kolana.
+
Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli, * Chwałę Mu na wysokości, nucą Anieli:
* Gloria, gloria in excelsis Deo!
Na kolana wół i osioł przed Nim klękają, * A swoim Go Stworzycielem i Panem znają. * Gloria, gloria...
Pastuszkowie przybiegają na znak im dany.
* Cześć oddają i witają Pana nad pany. * Gloria, gloria...
* Trzej królowie z podarkami, gdy przyjechali, * Mirrę, kadzidło i złoto Jemu dawali.
* Gloria, gloria...
I my także chwałę dajmy Dzieciątku temu, * jako Panu nieba, ziemi, Zbawcy naszemu. * Gloria, gloria...
+
Niepojęte dary dla nas daje * Dzisiaj z nieba Ojciec łaskawy, * Gdy się wieczne Słowo ciałem staje * Mocą swojej cudownej sprawy. * Nędze świata precz odmiata. * A płaczliwe jęczenia * W dźwięków głosy pod niebiosy * I w wesele zamienia, * Stąd dziś wszyscy weseli * Wyśpiewują Anieli: * Niechaj chwała Bogu będzie w niebie, * A na ziemi pokój ludowi.
Patriarchów świętych upragnione * Spełniło się oczekiwanie, * Kiedy Słowo z Panny narodzone. * Dopełniło wszystkich żądanie, * Gwiazda nowa Jakubowa * Wypuściła promienie, * Ciemne błędy gasząc wszędy * Światła czynię zjawienie; Stąd dziś każdy z Anioły * wyśpiewuje wesoły: Niechaj...
+
O gwiazdo betlejemska, zaświeć na mym niebie, * Ja cię szukam wśród nocy, ja tęsknię bez ciebie. * Prowadź mnie do stajenki, gdzie Chrystus złożony, * Bóg-Człowiek z Panny świętej dla nas narodzony.
Nie ma Go już w stajence, nie ma Go już w żłobie. * Gdzież pójdziemy, Chrystusie, pokłonić się Tobie? * Pójdziemy upaść na twarz przed Twoje ołtarze * I serce, duszę, ciało poniesiem Ci w darze.
Czy zamieszkasz w tym sercu, Zbawco mój i Panie, * Gdzie nędzniejsze niż w stajni znajdziesz tam posłanie? * Ulituj się nade mną, nad stworzeniem Twoim. * Jakoś stajnią nie wzgardził, nie gardź sercem moim.
+
Pan z nieba i z łona Ojca przychodzi, * Oto
się z Maryi dziś Jezus rodzi. * Łaski przynosi temu, kto prosi, * Odpuszcza grzechy, daje pociechy. * O Panie nasz święty, cud niepojęty.
Przystąpmy do Tego z swymi prośbami, * Którego oczęta spłynęły łzami; * Niech łaska, Boże, Twoja wspomoże, * Zlituj się, Panie, oddal karanie * Od nas, grzesznych ludzi, gdy trąba zbudzi.
Pamiętaj na dobroci Co się to stało, * Żeś przyjął z Maryi, Bóg, ludzkie ciało. * Panna nosiła, Panna powiła, * Prości pasterze czcili Cię szczerze, * Monarchy witali, gdy Cię poznali.
+
Pospieszcie, pastuszki, z piosneczki! * Pospieszcie, pastuszki, * Pospieszcie, pastuszki, do stajeneczki! Pospieszcie, pastuszki! * Zaśpiewajmy Jezusowi, zaśpiewajmy Dzieciątkowi.
Zjawionemu na niskości * Chwała Mu na wysokości! * Zaśpiewajmy Jezusowi, zaśpiewajmy Dzieciątkowi.
A w samym Twym narodzeniu, * Boże, Boże niezmierzony! * W tym pasterskim prostym pieniu * Bądź na wieki pochwalony. * Zaśpiewajmy Jezusowi, zaśpiewajmy Dzieciątkowi.
+
Pójdźmy wszyscy do stajenki, * Do Jezusa i Panienki. * Powitajmy Maleńkiego * I Maryję, Matkę Jego.
Witaj, Jezu ukochany, * Od patriarchów czekany, * Od proroków ogłoszony, * Od narodów upragniony.
Witaj dzieciąteczko w żłobie, * Wyznajemy Boga w Tobie. * Coś się narodził tej nocy, * Byś nas wyrwał z czarta mocy.
+
Przy onej górze świecą się zorze, * Pasterze się uwijają * I na multaneczkach grają, * Nie wiem, dlaczego.
Przybądźmy do nich, poznajmy po nich, * Czyli nie wiedzą, o Panie, * A kędy jest święte stanie * Narodzonego.
Pójdźmy do Niego, malusieńkiego; * Wiem, że uprzejmie nas przyjmie * I wesoło, nas obejmie, * Serce to czuje.
+
Przybieżeli do Betlejem pasterze. * Grają skocznie Dzieciąteczku na lirze: * Chwała na
wysokości, * A pokój na ziemi.
Oddawali swe ukłony w pokorze * Tobie z serca ochotnego, o Boże. * Chwała...
Anioł Pański sam ogłosił te dziwy, * Których oni nie słyszeli, jak żywi. * Chwała...
Dziwili się napowietrznej muzyce * I myśleli, co to będzie za Dziecię. * Chwała...
Oto Mu się wół i osioł kłaniają, * Trzej królowie podarunki oddają. * Chwała...
I Anieli gromadami pilnują, * Panna czysta wraz z Józefem piastują, * Chwała...
Poznali Go Mesjaszem być prawym, * Narodzonym dzisiaj Panem łaskawym. * Chwała...
My Go także Bogiem, Zbawcą już znamy * I z całego serca wszyscy kochamy. * Chwała...
+
Przystąpmy do szopy, uściskajmy stopy Jezusa maleńkiego, * Który swoje Bóstwo wydał na ubóstwo * Dla zbawienia naszego. * Zawitaj, Boże narodzony z przeczystej Panienki, * Gdzie berło, gdzie Twoje korony? * Jezu malusieńki.
Ten, co wszechświat dzierży, w żłobie dzisiaj leży, * Ludzkiej pomocy czeka. * Bóg, Słowo wcielone, dzisiaj wyniszczone * Dla zbawienia człowieka. * O Boże, bądżże pochwalony za Twe narodzenie. * Racz zbawić ludzki ród zgubiony. * Daj duszy zbawienie.
+
Śliczna Panienka Jezusa zrodziła, * Monarchę świata w żłobie położyła. * O żłobie, żłobie! Tronie Najwyższego, * W tobie spoczęło zbawienie grzesznego.
Matka Najświętsza zalewa się łzami, * Gdy Dziecię zziębłe tuli pieluszkami. * O nędzo, nędzo! Jakżeś mi jest droga. * Kiedy osłaniasz Syna Stwórcy, Boga.
O Boże wielki, umysł mój za mały, * By pojął wszystko, co wyroki chciały. * O Panie. Panie I Jakżeś niepojęty, * Jakież Twe prawa, jakiż rozkaz święty?
+
Triumfy Króla niebieskiego * Zstąpiły z nieba wysokiego, * Pobudziły pasterzów, * Dobytku swego stróżów, * Śpiewaniem, śpiewaniem, śpiewaniem.
Chwała bądź Bogu w wysokości, * A ludziom pokój na niskości. * Narodził się Zbawiciel, * Dusz ludzkich Odkupiciel, * Na ziemi, na ziemi, na ziemi.
Zrodziła Maryja Dziewica '* Wiecznego Boga bez rodzica, * By nas z piekła wybawił, * A w niebieskich postawił * Pałacach, pałacach, pałacach.
+
Wesołą nowinę, bracia, słuchajcie. * Niebieską Dziecinę ze mną witajcie! * Jak miła ta nowina! * Mów, gdzie jest ta Dziecina, * Byśmy tam pobieżeli * I ujrzeli.
Bogu chwałę wznoszą na wysokości * Pokój ludziom głoszą Duchy światłości. * Jak miła...
Panna nam powiła Boskie Dzieciątko, * Pokłonem uczciła to Niemowlątko, * Jak miła...
Którego zrodziła, Bogiem uznała, * I Panną jak była, Panną została. * Jak miła...
Królowie na Wschodzie już to poznali * I w judzkim narodzie szukać jechali. * Jak miła...
Gwiazda najśliczniejsza ich oświeciła, * Do szopy w Betlejem zaprowadziła. * Jak miła...
+
Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: „Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodził” * Czym prędzej się wybierajcie, * Do Betlejem pospieszajcie * Przywitać Pana.
Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie. * Z wszystkimi znaki danymi sobie. * Jako Bogu cześć Mu dali, * A witając zawołali * Z wielkiej radości:
Ach, witaj, Zbawco, z dawna żądany, * Wiele tysięcy lat wyglądany. * Na Ciebie króle, prorocy * Czekali, a Tyś tej nocy * Nam się objawił.
+
W żłobie leży, któż pobieży * Kolędować małemu * Jezusowi Chrystusowi, * Dziś nam narodzonemu. * Pastuszkowie, przy bywajcie,
* Jemu wdzięcznie przygrywajcie. * Jako Panu naszemu.
My zaś sami z piosneczkami * Za wami pospieszymy. * A tak Tego Maleńkiego * Niech wszyscy zobaczymy. * Jak ubogo narodzony.
* Płacze w stajni położony, * Więc Go dziś ucieszymy.
Naprzód tedy, niechaj wszędy * Zabrzmi świat w wesołości, * Że posłany nam jest dany * Emanuel w niskości * Jego tedy przywitajmy, * Z Aniołami zaśpiewajmy: * Chwała na wysokości!
+
Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły, * Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły; * Radość ludzi wszędzie słynie, * Anioł budzi przy dolinie * Pasterzów, co paśli pod borem woły.
Wypada wśród nocy ogień z obłoku. * Dumają pasterze w takim widoku. * Każdy pyta, co się dzieje? * Czy nie świta, czy nie dnieje? * Skąd ta łuna bije, tak miła oku?
Ale gdy anielskie głosy słyszeli, * Zaraz do Betlejem prosto bieżeli. * Tam witali w żłobie Pana, * Powlekali na kolana * I oddali dary. co z sobą wzięli.
NA OSTATNI DZIEŃ STAREGO ROKU
Dziś koniec roku zeszłego, * Dziękujmyż Bogu za niego, * Iż raczył w swej opatrzności * Utrzymać nas w szczęśliwości.
Prośmy Go, by w swej litości * Przeszłe nasze wszystkie złości * Miłościwie nam przebaczył, * Łaską swą wzbogacić raczył.
Teraz gdy kończymy lata, * Pomnijmy na koniec świata, * Na ostatnie dokończenie. * Duszy z ciałem rozłączenie.
A dobrymi uczynkami, * Cnotliwymi zasługami * Starajmy się zło naprawić, * Byśmy mogli duszę zbawić.
+
Nie tak bystro płynie rzeka, * Jak nam prędko czas ucieka; * Dzień za dniem a rok za rokiem '"' Przemija niezwrotnym tokiem.
Tak prędko rok przeszły minął, * Że właśnie w momencie zginął * I spłynął z tej doczesności * W bezdenne morze wieczności.
Szczęśliwy ten, kto wspomina. * Że każdy dzień i godzina * Była Bogu poświęcona * I zbawiennie przepędzona.
Boże, bądź i w roku nowym * Nam na ratunek gotowym; * Błogosław, Boże łaskawy,
* Nasze prace i zabawy.
NA UROCZYSTOŚĆ OBJAWIENIA PAŃSKIEGO
Jakaż to gwiazda błyszczy na wschodzie, * Gwiazda nowego imienia? * Mędrcy wołają:
Ciesz się, narodzie, * To gwiazda twego zbawienia * Biegną królowie za jej promieniem,
* A za królami tłum ludu, * Bo im ta gwiazda świeci zbawieniem, * Bo im zwiastuje cud cudu.
Ten, co nam później miał być przykładem
* W miłości i poświęceniu, * Dziś niezgłębionych wyroków śladem * Zrodzon w nędzy. w poniżeniu. * W garstce barłogu skrył świętą głowę. * Palmę światłości, męczeństwa, * Co światu życie miała dać nowe, * Nad błędem odnieść zwycięstwa.
+
Mędrcy świata, monarchowie, * Gdzie spiesznie dążycie? * Powiedzcież nam trzej królowie, * Chcecie widzieć Dziecię? * Ono w żłobie nie ma tronu * I berła nie dzierży * A proroctwo Jego zgonu * już się w świecie szerzy.
Mędrcy świata, złość okrutna * Dziecię prześladuje; * Wieść okropna, wieść to smutna; * Herod spisek knuje. * Nic monarchów nie odstrasza, * Do Betlejem spieszą, * Gwiazda Zbawcę im ogłasza, * Nadzieją się cieszą.
Przed Maryją stają społem, * Niosą Panu dary, * Przed Jezusem biją czołem, * Składają ofiary, * Trzykroć szczęśliwi 'królowie, * Któż wam nie zazdrości? * Cóż my damy, kto nam powie, * Pałając z miłości.
Oto, jak każą kapłani, * Damy dar troisty;
* Modły, prace niosąc w dani * I żar serca czysty. * To kadzidło, mirrę, złoto, * Niesieni, Jezu, szczerze; * Da jem to z serca ochotą, * Przyjm od nas w ofierze.
+
NA UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ RODZINY
Rodzino święta, wśród rodzin jedyna, * Cnoty wszystkimi pobłogosławiona; * Tyś godną była Boga mieć za Syna, * Tyś naszych rodzin przykład i obrona.
Maryjo, Matko, w łaski przebogata. * Bądź naszym matkom wzorem i ostoją. * Niech pomoc Twoja życie im przeplata, * Niech w Twoim sercu smutki swe ukoją.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |