26. Niedziela zwykła (A)

Sześć homilii

Bez „światło-cienia”

 

ks. Wacław Depo

Jedną z największych tajemnic człowieka jest dar wolności. Jest on rzeczywistością Bożą i ludzką. Stworzeni przez Boga na „Jego obraz i podobieństwo” (Rdz 1,26), stajemy codziennie wobec wyboru życia z Bogiem albo złudnym przekonaniem, „jakby On nie istniał”. Każdy z nas ma swój czas rozpoznawania prawdy, aby później mógł udzielić własnej odpowiedzi wyrażonej w czynach. Właściwa postawa jest możliwa dopiero wówczas, kiedy szukający prawdy i celu swojego życia człowiek spotka się z Chrystusem. On bowiem – mówiąc słowami św. Pawła Apostoła – „istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi”.

W tajemnicy wolnej, niczym nie zdeterminowanej miłości Syn Boży sam stał się człowiekiem. Uznając tę prawdę, człowiek zaczyna lepiej rozumieć tajemnicę łaski Bożej wzywającą człowieka do współpracy, a równocześnie odkrywa Chrystusowe światło wyprowadzające go z błędnych dróg „niewłaściwego współzawodnictwa i szukania próżnej chwały”. Poznając prawdę o sobie w obliczu Ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa, każdy człowiek ma szansę wyznania wraz z całym stworzeniem, „że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca”.

To w Nim i przez Niego każdy z nas otrzymał szansę odwrócenia się od błędnej drogi, abyśmy mogli stać się wobec siebie jeszcze bardziej wymagający, kiedy „tak” będzie oznaczało „tak”, a „nie” będzie znaczyło „nie”. Codzienna rzeczywistość ukazuje nam prawdę, że stanąć po stronie Chrystusa oznacza wybór trudniejszej drogi życia, drogi akceptacji własnego krzyża i sprzeciwu wobec programów, których dewizą jest hasło: „Wolność ponad wszystko!”.

Dar ludzkiej wolności sprawdza się na wielu płaszczyznach, ale szczególnie dzisiaj – choć nie tylko w polskiej rzeczywistości – „zadany” jest międzyludzkiej miłości i odpowiedzialności za poczęte życie. Święty Augustyn zapisał kiedyś takie słowa: „Miłość jest wielka przez swoją nieskończoność”. Dotykamy tej tajemnicy w Osobie i dziele Jezusa Chrystusa, dziś za pośrednictwem Jego Kościoła.

To Kościół uczy nas dzisiaj coraz głębszej i dojrzalszej wiary w jego obecność i Jego nieskończoną miłość. Doświadczamy tego na co dzień, że człowiek podejmuje trud przekraczania siebie i wymagania od siebie, gdy zobaczy i uwierzy, że jest kochany... Rozważmy na nowo słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wypowiedziane na symbolicznym skrawku polskiej ziemi, na Westerplatte: „Ta moc, która płynie od Chrystusa, która zawiera się w Ewangelii, jest potrzebna, aby od siebie wymagać, by postępowaniem Waszym nie kierowała chęć zaspokojenia własnych pragnień za wszelką cenę, ale poczucie powinności: spełniam to, co jest słuszne, co jest moim powołaniem, co jest moim zadaniem.
Powiedziałem przed czterema laty na Jasnej Górze: ‘Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od Was nie wymagali’. Wbrew wszystkim mirażom ułatwionego życia, musicie od siebie wymagać. To znaczy właśnie ‘więcej być’” (12 VI 1987).

Zastanówmy się: jak daleko odeszliśmy od prawdy tego ojcowskiego „napomnienia w Chrystusie”? Jak daleko i głęboko zatraciliśmy wiarę „w moc przekonującej Miłości” i moc „udziału Ducha”, skoro „zręcznym kamuflażem” czy „reprezentatywną większością parlamentarną” wybrano „za nas” i „dla nas” poszerzony program cywilizacji śmierci!? Wolność w człowieku będzie zawsze niebezpiecznym darem, przez który będzie on miał szansę współpracy z Bogiem i współtworzenia siebie na „Jego podobieństwo” lub który może go doprowadzić do samozniszczenia. Każdy z nas wybierać „musi”, oby – jak uczy C.K. Norwid – „bez światłocienia”...

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...