Przerażające wydarzenie, jeśli przyjrzeć się mu dokładniej. Człowiek, który cierpiał od lat, został uzdrowiony. I oto z powodu tego uzdrowienia inni ludzie wpadają w szał.
Mogą się tłumaczyć, że im nie chodzi o uzdrowienie, ale o świętość szabatu. Człowiekowi życzyli jak najlepiej, przecież Jezus mógł go uzdrowić po szabacie. Przed szabatem. Kiedykolwiek indziej, tylko nie… Mogą psychologizować, że to nie chodziło o człowieka, tylko o to, że Jezus ich znów przechytrzył. Przeciw człowiekowi nic nie mają.
Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić? życie ocalić czy zniszczyć? – pyta Jezus. Nie odpowiedzieli. I ten brak odpowiedzi ich pogrąża. Dobrze wiedzieli, że nie ma wyboru neutralnego. Jeśli zaniedbuję czynienie dobra, czynię zło.
Pytam was: Czy wolno dobrze czynić, czy wolno źle czynić? życie ocalić czy zniszczyć? – pyta nas dzisiaj Jezus. Pamiętaj: nie ma wyboru neutralnego. Brak dobra jest złem. Zawsze.
Przeczytaj komentarze | 5 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.