Nie to jest zadziwiające, że Bóg wybrał sobie jakiś naród na wyłączną własność.
Nie to, że sprawił, że ten naród powstał z jednego człowieka, Abrahama.
Nawet nie to było największym cudem, że potężny Egipt nie poradził sobie z niewolnikami i pozwolił im opuścić miejsce niewoli.
Najbardziej zadziwiająca jest obietnica Boga, że wystarczy dwóch ludzi, zgodnie o coś proszących Go w imię Jezusa, by otrzymali wszystko, o co proszą.
Zadziwiająca jest moc jedności. Sam Bóg się jej „poddaje” i przychodzi zawsze wtedy, gdy choćby dwoje ludzi jest razem ze względu na Niego.
„Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno” (J 17,11b).
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.