Spraw, byśmy mogli patrzeć na historię ludzką oczyma czystymi i przenikliwymi...
Zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa jest znakiem, że Przedwieczny Ojciec jest wierny swej obietnicy i ze śmierci wyprowadza nowe życie.
Autorem tegorocznych rozważań jest abp Giancarlo Bregantini. Przez 13 lat był on ordynariuszem Locri w naznaczonym przestępczością zorganizowaną regionie Kalabrii, stąd bywa nazywany biskupem antymafijnym. Obecnie kieruje archidiecezją Campobasso-Boiano i jest odpowiedzialny we włoskim episkopacie za komisję sprawiedliwości i pokoju, zajmującą się problemami społecznymi związanymi także ze światem pracy.
Momentem zwrotnym w czasie trwającego 27 lat pontyfikatu Jana Pawła II, zwanego „Bożym Atletą”, był zamach na jego życie 13 maja 1981 r. Później już wszystko toczyło się inaczej niż dotychczas, aż do 2 kwietnia 2005, kiedy o godz. 21.37 Papież powrócił do domu Ojca. Do ostatnich dni życia uczył nas człowieczeństwa, które nie wstydzi się słabości, bo przeglądał się w Bogu.
Dziś jest ten dzień. Dzień ciszy. Dzień oczekiwania. Jeszcze chwilę. Kilka godzin. I…
Boży Syn sam - dźwigając krzyż - wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki. By każdemu człowiekowi przynieść zbawienie.
Tego wieczoru, po tym jak zdjęto Cię z Krzyża i złożono w grobie u stóp Kalwarii, pragniemy Cię prosić, żebyś pozostał z nami poprzez swój Krzyż.
W porządku ludzkim śmierć ma ostatnie słowo. Słowo, które przychodzi po niej, słowo zmartwychwstania, jest słowem należącym do Boga, i właśnie dlatego tak głęboko przeżywamy to Triduum Sacrum.
"Pan namaścił nas w Chrystusie olejem radości, a to namaszczenie zachęca nas do przyjęcia i wzięcia na siebie tego wielkiego daru: radości, kapłańskiej pogody ducha. Radość kapłana jest cennym darem nie tylko dla niego, ale także dla całego wiernego ludu Bożego" - powiedział Ojciec Święty podczas porannej Mszy krzyżma sprawowanej w bazylice watykańskiej. Podkreślił też, że siostrą radości kapłańskiej jest posłuszeństwo Kościołowi hierarchicznemu.
Na wczorajszym spotkaniu Mężczyzn św. Józefa w Krakowie biskup Grzegorz Ryś podkreślał konieczność świadomego i osobistego przeżycia Paschy. Wskazał, że potrzeba dwóch kluczy do właściwego zrozumienia liturgii męki i zmartwychwstania – przyjęcia jej jako całości oraz nie traktowania jak teatru.