• Michael
    29.04.2017 13:11
    O, widze wlasnie, ze moj komentarz nt. absurdow zawartych w filmiku "Oltarz-centrum liturgii" nie zostal zamieszczony przez moderacje portalu ludzi - rzekomo - otwartych. Szanowni panstwo: z punktu widzenia spojnosci wiary i sposobu jej liturgicznej celebracji tezy zawarte w tym filmie sa nie do obrony. Po prostu: jest to typowy belkot powstaly poprzez probe pogodzenia katolickiej ortodoksji z niedociagnieciami posoborowej pozal sie Boze "reformy" liturgicznej. Zamiast wiec kasowac komantarze na to zwracjace uwage, powinni panstwo dla dobra dusz zagladajacych na wasza strone skasowac film, w ktorym katolicki kaplan zacheca do nieooddawania Najswietszemu Sakramentowi naleznej mu rewerencji w trakcie mszalnej celebracji.

    Od moderatora
    Wypisywał Pan rzeczy niezgodne z nauczaniem i prawem Kościoła. Nie chciałem, by Pana rzekomo katolickie tezy kogoś wprowadziły w błąd.
    • Michael
      30.04.2017 01:32
      Do PT. Moderatora. I co ja mam na takie dictum odpowiedziec, kiedy nie pada zaden argument?Bardzo gruby to kaliber, zarzucac katolikowi wypisywanie niekatolickich "rzeczy", przeciwko ktoremu to oburzajacemu pomowieniu stanowczo protestuje! Jasne jest, ze w publicznej dyskusji, w ktorej moderator moze uznaniowo publikowac to, co mu pasuje, nie ma mozliwosci w pelni cywilizowaniej dyskusji, i na to sie niejako zgadzamy wszyscy na wiara.pl komentujacy. Unikanie jednak podania kontrargumentow, niepublikowanie postow, i zarzucania dyskutantowi publicznie nieortodoksji bez jakiegokolwiek dowodu jest jednak ciezkim przewinieniem moralnym: falszywym swiadectwem przeciw blizniemu, i to w niewatpliwie waznej sprawie. Pal licho moje samopoczucie, ale niechze Pan/i/Ks. Moderator uwaza, bo ryzykuje swoim zbawieniem. To lepiej juz bylo tez komentarza z 29.04.2017 13:11 nie zamieszczac.

      Od moderatora
      Oburzał się Pan i pytał, to się Pan dopytał. Przepraszam, nie mam sił prostować każdego postu, w którym pojawia się jakaś niesłuszna krytyka nauczania Kościoła katolickiego. Pan oburzał się, że podczas Mszy kapłan i służba liturgiczna nie klękają przed tabernakulum, a kłaniają się ołtarzowi. I zarzucał autorom filmu brak szacunku dla Chrystusa. Co mam powiedzieć? Odesłać do podręczników liturgiki.

      A co do cięzkiego grzechu, który rzekomo w ten sposób popełniłem... Pokrętna logika. NIesłuszne oskarżanie autorów filmu jest OK, a nieopublikowanie takiego oskarżenia jest grzechem ciężkim? Może się Pan czuje skrzywdzony. Ja uważam, ze uchroniłem przed krzywdą autorów filmu.
Dyskusja zakończona.