Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Mam więc nie dziwić się temu, że niektórzy ranią mnie tylko dlatego, że nie rozumieją mojej wiary?
„My także winniśmy oddać życie za braci” – umierać z miłości, która często tak boli. Boli, gdy kocha się tego, kto rani. Co mówi mi moje serce?
Jaki najcenniejszy skarb jestem w stanie złożyć przed Jego obliczem? Czy tylko mały pokłon w kościele? Krótką, szybką poranną modlitwę?
Właśnie tam, kilka wieków później, narodziło się nowe nieprzemijające królestwo niebieskie.
Chrystus Pośrednikiem Przymierza? To niesamowite, że znalazł się ktoś, kto zawarł układ między nami a Wiekuistym Bogiem.
Co to znaczy wierzyć? Nie szukam mądrych definicji. W końcu niby je znam. Czytam świętego Pawła. A on pisze:„Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem”.
No i co najważniejsze, skoro za mnie umarł, skoro wcześniej nazwał swoich uczniów – a wiec i mnie – przyjaciółmi, to mogę chyba powiedzieć, że mam tam znajomości…
Zostaliście wystawieni publicznie na szyderstwa, współcierpieliście z prześladowanymi…
Wydawać by się mogło, że doścignąć Boga to tylko jakaś mrzonka, naiwność, jak zaklinanie bóstw miseczką jadła czy rytualnym tańcem.
Nazywali się Gedeon, Barak, Jefte, ale równie dobrze mogą nazywać się Ania, Marcel, Julka... Mogą mieszkać równie dobrze na Śląsku, jak w kraju Gerazeńczyków.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?