Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nie pogonić kijem. Nie poszczuć psem. Nawet nie wsadzić na wóz czy samochód. Wziąć na ramiona...
To, co wielkie, rodził się w uniżeniu, pokorze, zaparciu się siebie. I z przekonania, że wszelkie zmiany należy zaczynać od siebie.
Rodzina, dom, praca. W różnej kolejności. Wokół tych trzech rzeczywistości kręci się życie. Reszta jest dodatkiem.
O oczyszczeniu mówić trzeba. Nie tyle z grzechów, bo te Krew Baranka obmyła. Z małostkowości, próżności, niedowiarstwa, wreszcie z pychy...
By odnaleźć motywy życia i nadziei potrzebujemy nie tyle spojrzenia wstecz, co wzwyż, spojrzenia z miłością na Miłość.
Przed Bogiem mogę być sobą, mogę zaakceptować swoją nieporadność. On nie patrzy na sukces zewnętrzny, ale na to, co jest w moim sercu
Czy jak św. Paweł potrafię z miłością patrzeć na tych, co postępują inaczej niż bym chciała?
Kiedy człowiek kieruje się wyłącznie własną wolą, nieuchronnie zmierza ku własnej zgubie. Zapatrzony w siebie nie zauważa Boga...
Czy staram się zapewnić sobie taki czas w ciągu dnia, by w ciszy wsłuchiwać się w Boga? Czy wyłączam wtedy telewizor, komputer?
Chcę stać się maleńką jak ziarenko gorczycy, by w pokorze służyć Bogu i bliźnim, chcę dążyć do prawdy i umieć ją przyjąć
… choć do jednego celu.