Tym razem lokalizacja nie gra roli. Równie dobrze można być z Katowic jak i z Koszalina czy Kołobrzegu, by zaśpiewać antyfonę z Niedzieli Palmowej na… YouTube.
Z pewnością na temat krzyża napisano wiele książek, ale chciałbym napisać o roli krzyża jaką spełniał w naszym życiu w dzieciństwie i dzisiaj dla nas chrześcijan.
Chodzi o to, by w rozumieniu roli swojego osobistego ochroniarza, który czuwa na ciągłym dyżurze, nie pozostać na poziomie malucha i nie zredukować go do tandetnego wyglądu...
Jeżeli świadectwa tu zapisane zbliżą kogoś do Boga i Maryi, ukażą piękno modlitwy różańcowej, pomogą w zgiełku życia odnaleźć drogę jasną i prostą, to spełnią swoją rolę.
Zapewne nie miało większego znaczenia to, że był dobrze wykształcony i dobrze przygotowany do takiej misji. Przecież nie on jeden. Może paradoksalnie pewną rolę odgrywało właśnie to, że był prześladowcą?
O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. ... Nawet gdybym chciał występować w roli adwokata Boga, nie mogę. Nie mogę, bo u mnie to działało. Prosiłem i zasadniczo otrzymywałem.
Dlaczego Bóg kazał się tak prosić o przyjście na świat kogoś, kto spełnił w dziejach Jego wybranych tak ważną rolę? Tylko dlatego, żeby Anna obiecała oddać malca na służbę Panu?
Są w życiu miejsca i role przez nas wybrane. Są również wskazane przez Opatrzność. Zazwyczaj dowiadujemy się o nich dopiero wtedy, gdy ktoś inny zajmie z góry upatrzone przez nas pozycje.
Nie każde trudne doświadczenie, które staje się naszym udziałem, zalicza nas do tych, którzy są przygnieceni bólem jak Hiob i „śmierci czekają na próżno, szukają jej bardziej niż skarbu w roli.."
Do Tarnowa przyjechał Gianluca Libertucci, organista Bazyliki św. Piotra w Watykanie. Jest on gościem Tarnowskich Dni Cecyliańskich. W ocenie artysty, wyzwaniem dla organistów obok solidnej edukacji jest także świadomość ich służebnej roli. „Organista nie powinien robić z siebie gwiazdy” – podkreśla Libertucci.
Pomimo grzechu, Bóg oferuje nadzieję i obietnicę zbawienia wobec każdego z nas.