Kim są owi „swoi”? Ci, którzy za takich się uważają? Czy ci, którzy uważnie regulamin uznania za swoich przeczytali i zaakceptowali?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?