Jesteście ludźmi przewrotnymi. Żądacie znaku, ale żadnego, prócz znaku Jonasza, nie otrzymacie. Tak Jezus mówi o tych, wśród których działał. I ze wszech miar miał rację.
Jezus zwycięża, a my możemy zwyciężać w Nim i z Nim nasze lęki, ciemności, bezradność i duchowe strapienia.
Kult zmarłych wymaga dobrze określonego miejsca, wyraźnie oznaczonego grobu. Trzeba pamiętać, że człowiek jest istotą psychosomatyczną, stąd potrzebuje znaków, które niosą ze sobą treść działającą przez zewnętrzne obrazy na wszystkie zmysły człowieka i jego ducha.
Jak dostrzec działanie Boga? Najpierw trzeba się rozejrzeć.
"Przez kolejno udzielane błogosławieństwa słudzy ołtarza są posyłani do pełnienia określonych czynności liturgicznych, przez które włączają się w sposób szczególny w zbawcze misterium Chrystusa, uobecniane w liturgii."
Druga prośba Modlitwy Pańskiej może wprawić w zakłopotanie. Prosimy, a wręcz nalegamy na przyspieszenie przyjścia królestwa Bożego mając świadomość, że ono „jest pośród was” (Łk 17,21).
Jakże często mówienie o służbie to pustosłowie.
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.