Mogę wziąć ciemność za światło. Mogę przestać widzieć – i nie mieć o tym pojęcia. „Reflektor ciemności” pokaże zło jako dobro, dobro jako zło.
Myliłby się ten, kto sądzi, że między nami a złem jest jakaś cienka jak papier granica, którą łatwo przekroczyć. Między nami i złem stoi On.
Zło się wścieka. Nam pozostaje trwać w miłości.
#EwangeliarzOP || 24 lipca 2021 || Mt 13, 24-30
Poznali zło. Dowiedzieli się, że miłość nie jest oczywistością. Zrozumieli, że są zdolni do zła - i że zdolny do niego jest też ten drugi człowiek.
Pleni się zło? Oj, rozplenić potrafi się też dobro.
Nie czynię dobra, którego chcę, lecz zło, którego nie chcę. Niekiedy akcenty rozkładają się inaczej. Czynię dobro, bo muszę. Zło, bo chcę.
Kiedy poznajemy różnego rodzaju zagrożenia duchowe, czynimy to po to, żeby mieć świadomość działania zła, a nie w celu zgłębiania struktur zła i fascynowania się nimi.
Konsekwencje przeszłego zła, które obserwujemy dzisiaj, niech będą przestrogą...
Przeciwstawiamy się złu czy wolimy przymknąć oczy?
Pomimo grzechu, Bóg oferuje nadzieję i obietnicę zbawienia wobec każdego z nas.