#EwangeliarzOP | 21 maja 2018 | (J 2, 1-11)
Boże dary nie są po to, by je mieć, ale by ich dobrze używać.
Za każdym razem, gdy doświadczę oskarżeń i pomówień, mam niepowtarzalną okazję, by postąpić choćby mały krok na drodze pokory. Na drodze uznania swojej małości...
Ile było obietnic, deklaracji, przyrzeczeń. Że jak zobaczę i usłyszę...
Kiedy? Nie kiedy grzeszysz. Kiedy zło nazywasz dobrem.
"Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii" (1 Kor 9,16)
Jezus w błogosławieństwach pokazuje, gdzie szukać prawdziwego szczęścia, mówiąc zaś „biada” przestrzega przed niewłaściwymi wyborami.
Jezusowe biada, które wybrzmiewa w Ewangelii, odnosi się nie tylko do uczonych w Piśmie i faryzeuszów.
Jezusowe "biada" to nie potępienie. To wezwanie do stania się tym, kim Bóg od początku chciał, byś był.
Tym, co znoszą prześladowanie z Jego powodu obiecuje radość i nagrodę wieczną, tym, co zapominają o Nim, mówi 'biada'
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?