Kiedyś po tych słowach wychodził diakon i mówił: „Cisza, słuchamy”. A teraz gdzie nie pojadę na parafię, następuje działanie.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?