Chrześcijanie: członki miłosiernego Ciała Chrystusowego (fragment).
Kiedy Chrystus mówi, czasami wypowiada się w imieniu samej tylko głowy, którą jest sam Zbawiciel, zrodzony z Panny Maryi; a kiedy indziej w imieniu swego ciała, jakim jest Kościół święty, rozprzestrzeniony po całym świecie. My również należymy do Jego ciała. O ile wiara nasza w Niego jest szczera, nadzieja - pewna, a miłość - płomienna. Jesteśmy w ciele Jego członkami i przekonujemy się, że to my przemawiamy, zdaniem Apostoła: Albowiem jesteśmy członkami Jego ciała (Ef 5,30). Apostoł wyraża się w ten sposób w licznych miejscach. Gdybyśmy bowiem uznali, że nie są to słowa Chrystusa, to również i następujące słowa nie byłyby przez Niego wygłoszone: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? (Mt 27,46). Albowiem i tam widzisz: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Z dała od mego zbawienia są słowa moich występków. Podobne są słowa zarówno tu: z powodu moich grzechów; jak i tam: słowa moich występków (Ps 21,2). A że Chrystus rzecz zrozumiała jest i bez grzechu i bez występku, zaczynamy sądzić, że słowa tego psalmu nie są Jego słowami. A to jest sprawą bardzo trudną i odczuwamy sprzeciw, aby psalm ten nie odnosił się do Chrystusa, gdyż tak wyraźnie jest opisana Jego męka, jak gdybyśmy ją z Ewangelii odczytywali. Tu wszak spotykamy słowa: Podzielili między siebie szaty moje, a o suknię mą rzucili los (Ps 21,19). A co znaczy, że Chrystus wisząc na krzyżu, pierwsze słowa tego psalmu wypowiedział swymi ustami: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Co chciał dać do zrozumienia, jeśli nie to, że cały psalm odnosi się do Niego, ponieważ je wypowiedziała sama Jego głowa? Natomiast to, co czytamy dalej: słowo występków moich, to bez wątpienia jest głos Chrystusa. Skąd zatem grzechy, jeśli nie ze strony ciała, jakim jest Kościół? Przemawia bowiem ciało Chrystusa i głowa. Dlaczego przemawia jako jeden? Ponieważ będę - rzekł - dwoje w jednym ciele. Sakrament to wielki jest, a ja powiadam: w Chrystusie i w Kościele - powiedział Apostoł (Ef 5,31.32). Dlatego On sam przemawiając w Ewangelii, odpowiadając na pytanie tych, którzy podnieśli kwestię opuszczenia żony, powiedział: Nie czytaliście, iż napisano, że Stwórca na początku stworzył mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało (Mt 19,4-6). Cóż zatem dziwnego, że jeśli jedno ciało, jeden język, te same słowa, niczym pochodzące z jednego ciała, głowy i ciała? Słyszymy niczym jedno, ale głowę jako głowę, a ciało jako ciało. Nie wyróżnia się osób, ale odróżnia się godność. Głowa bowiem zbawia, ciało jest zbawione. Głowa okazuje miłosierdzie, ciało opłakuje nędzę. Głowa jest do oczyszczania, ciało - do wyznawania grzechów. Jednak jeden jest głos, nawet jeśli nie powiedziano, kiedy mówi głowa, a kiedy ciało. My jednak słuchając rozróżniamy. On mówi jako jeden. Dlaczego nie używa słów: grzechów moich Ten, który powiedział: Byłem głodny, a nie daliście Mi jeść, pragnąłem, a nie daliście Mi pić, byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie, byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie7. Rzecz jasna Pan nie był w więzieniu. Dlaczego nie powiedział tak, skoro - gdy Mu powiedziano: Kiedyż widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? - odpowiedział w imieniu ciała swego: Wszystko, czegoście nie uczyniłi jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili (Mt 25,42-45). Czemu nie powiedział: z powodu moich grzechów Ten, który rzekł do Szawła: Szawle, Szawle, czemu Mnie prześladujesz? (Dz 9,4). W niebie rzecz jasna nie cierpiał już od żadnego prześladowcy. Ale podobnie, jak tam mówiła głowa w imieniu ciała, tak tu głowa posługuje się słowami ciała, a słyszeliście też i słowa głowy. Ale również i wtedy, kiedy słyszeć będziecie słowa ciała, nie oddzielajcie głowy. Tak samo, kiedy posłyszycie słowa głowy, nie rozrywajcie ciała. Już bowiem nie są dwoje, lecz jedno ciało.
(Św. Augustyn, Objaśnienia Psalmów, s. 51-53)
___________________________________________
Miłosierdzie u Ojców Kościoła. Przeżyć Jubileusz Miłosierdzia - oficjalna pomoc duszpasterska.
Dziękujemy Wydawnictwu za zgodę na publikację fragmentu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |