Świadectwa małżeństw

...nasze małżeństwo nie jest przypadkiem, że nasze dobro jest Czyimś szczególnym celem, że dla realizacji tego celu możemy zawsze liczyć na Czyjąś pomoc ...

„Wierność miłości”

Po pięciu latach naszego małżeństwa powiedziałam moim przyjaciołom, że zwątpiłam w miłość. Oni zaproponowali nam wyjazd na Spotkania Małżeńskie. To było w roku 1985. Zaczęła się wtedy dla nas trudna szkoła miłości, zaufania Bogu, że On czyni rzeczy dobre. Potem byliśmy jeszcze drugi i trzeci raz na rekolekcjach podstawowych Spotkań Małżeńskich, byliśmy też na rekolekcjach pogłębiających. W miarę możliwości – przy czwórce dzieci – chodziliśmy na spotkania porekolekcyjne. Najtrudniejsze momenty były wtedy, kiedy traciliśmy nadzieję, że potrafimy sobie poradzić z trudnościami. Przychodziło zwątpienie i padało pytanie: Czy to ma sens? Czasami dzieci nam mówiły: „dajcie sobie spokój, nie jesteście dobrym małżeństwem”. Niektórzy inni ludzie też mówili: „a po co tyle trudu, wyrzeczeń – to męka. Jaki to ma sens? Powinniście się rozejść”. Może to akuratnie nie ma „sensu”, ale jest w tym tajemnica cierpienia. Kiedy to przyjęliśmy, w naszym domu coraz częściej pojawiała się radość i zadowolenie. Wierność i wytrwanie ma swoje owoce. Tu chodzi o wierność miłości i wytrwanie w dobru.

---



„Uczymy się skromności. Uczymy się żyć razem”

Byliśmy parą egoistów skoncentrowanych na sobie i na swojej pracy. Nie byliśmy gotowi ani na tworzenie związku, ani na zakładanie rodziny. A potem było klasycznie: dziecko, ślub cywilny i kłótnie o każdej porze doby. Wynajęliśmy mieszkanie i próbowaliśmy stworzyć w nim DOM.
A Pan Bóg? Był cały czas obecny, ale my nie potrafiliśmy zaprosić go do współtworzenia naszej rodziny. Żyliśmy w grzechu i płaciliśmy za to. Teraz wiemy, że dzieła Boże idą powoli i że to Pan Bóg wybiera czas i miejsce, ale człowiek musi się otworzyć na działanie boże i stanąć w prawdzie.
Wreszcie Bóg doprowadził nas do grupy Odnowy w Duchu Świętym „Światło”, a na Kursie Filip oddaliśmy swoje życie i naszą rodzinę Panu Jezusowi. Półtora miesiąca później wzięliśmy ślub w Kościele.
Uczymy się wspólnej modlitwy.
Uczymy się Bogu zawierzać naszą codzienność.

Jagoda i Janek

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Maj 2024
N P W Ś C P S
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
Pobieranie... Pobieranie...