Paciorek dla Jezuska…

Często tak bardzo jesteśmy zamknięci w schematy modlitewnych formuł, że zapominamy o podstawowej prawdzie dotyczącej modlitwy: to rozmowa z Bogiem, który jest naprawdę zainteresowany tym, co chcemy Mu powiedzieć, a jeszcze bardziej interesuje Go to, byśmy chcieli posłuchać, co On sam ma nam do powiedzenia…

Górskie wędrówki sprzyjają myśleniu i marzeniom… Kiedy wyłączy się komórkę, a odtwarzacz mp3 zostawi w domu, można w górach odkryć coś niezwykłego. Góry uczą pokory i ciszy! Górska wędrówka, podczas której kropelki potu spływają po policzkach, a każdy łyk wody jest bezcenny, pozwala pochylić się nad tym, co tak naprawdę w życiu jest ważne, a co tylko pozorne… Chwile ciszy, które zbieram do plecaka, jak szlachetne kamienie, pomagają odkrywać to, co w duszy gra, jak również to, co jeszcze nie gra za dobrze. Nie powiem, że zawsze jest to przyjemne i łatwe, ale z pewnością potrzebne, bo człowiek w zaganianym świecie rozproszeń potrzebuje od czasu do czasu spojrzenia w dół ze szczytu Kasprowego, czy Giewontu, odetchnięcia rześkim powietrzem Tatr… Po co to wszystko?! By mógł zejść spowrotem do swoich spraw – tych wielkich i tych bez większego znaczenia – z wypoczętą duszą, odnowionym spojrzeniem, pokrzepionym umysłem…

Jedna z ostatnich, wrześniowych wędrówek po Tatrach ze studentami zapadła mi głęboko w pamięć… Wspinaczka na Kasprowy to nie chleb z masłem – kto był, ten wie… Uśmiechnięte zaś twarze turystów wjeżdżających na szczyt kolejką bynajmniej nie dodają zapału do pieszej wędrówki. Droga w górę, znaczona momentami bardziej stromych podejść, kończyła się ponad godzinnym etapem w lepkim i śliskim śniegu. Taka trasa sprzyja trudnym przemyśleniom! Po pytaniach: „czy warto?” i „czy trzeba?” przyszedł czas na rozmyślanie o modlitwie… Temat ważny, bo potwierdzony wieloma wątpliwościami, jakimi dzielili się młodzi, których spotykałem w Polsce, w czasie tegorocznych wakacji. Niestety na pytanie: „jak się modlić?” nie ma jednej odpowiedzi… Nie ma metody, sposobu, czy schematu, jak to zrobić, by było dobrze! Z resztą takie podejście do tematu modlitwy – „by było dobrze” – stawia ją samą w roli czynności mechanicznej, tymczasem modlitwa jest rozmową. Tak, tak… Słyszeliśmy to już na katechezie w szkole podstawowej! Czemu więc, nawet jako już ludzie dorośli, wciąż mamy z tym problem?

Pomyśl, że rozmawiasz z kimś bardzo dla ciebie ważnym, przy tym niesamowicie mądrym i dowcipnym. Pomyśl jeszcze, że ta osoba jest bardzo zainteresowana tym, co mówisz. W miarę rozwoju dialogu czujesz, jakbyś mógł przegadać z nią całe życie… A teraz odpowiedz sobie na pytanie: Jak się ma taka rozmowa do twojej modlitwy? Czy modląc się czujesz to samo?! Często tak bardzo jesteśmy zamknięci w schematy modlitewnych formuł, że zapominamy o podstawowej prawdzie dotyczącej modlitwy: to rozmowa z Bogiem, który jest naprawdę zainteresowany tym, co chcemy Mu powiedzieć, a jeszcze bardziej interesuje Go to, byśmy chcieli posłuchać, co On sam ma nam do powiedzenia… Jeśli dzwonisz do kogoś, to zakładam, że nie odklepujesz całej rozmowy na jednym oddechu, w stylu: „Cześć. Co tam u ciebie? Dobrze jak zawsze? Fajnie. Normalna sprawa. U mnie też dobrze. Do usłyszenia. Cześć.” Po takim kilkusekundowym monologu twój rozmówca poczułby się obrażony, a w najlepszym wypadku stwierdziłby, że coś jest z tobą nie tak. Przekładając teraz nasz przykład na życie modlitewne: Czy myślisz, że „odklepany paciorek” podoba się Bogu?

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| MODLITWA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Grudzień 2024
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...