Kiedy wczytujesz się w historię z zaproszonymi na ucztę, zastanawia jedno: dlaczego zaproszeni z niej nie skorzystali?
Co buduje nasz charakter i duchową dojrzałość? Jakie historie dzieją się wokół nas i z naszym udziałem?
Królestwo, odporne na burze i wiatry historii, którego Król ma słowa życia wiecznego. A Jego obietnice nie przemijają.
Kiedy obok uwikłanego w grzech „ja” widzimy twarze i historie konkretnych braci i sióstr – wszystko się zmienia.
To, co w historii miało być tryumfalnym pochodem, okazuje się w sumie zwyczajne, jakby zakryte przed ludzkimi oczami.
Każdy z nas jest częścią historii zbawienia, każdy z nas ma jakąś rolę do spełnienia na tej drodze
Tak zaczyna się, z kamieniem nie na miejscu, ciąg wydarzeń, które wyznaczają poranek, który zmienił dotychczasowy bieg historii.
W całej historii uderzające jest to, że to On, Bóg, wybiera. Czas, miejsce, okoliczności: działa tak, jak chce.
Pascha nigdy nie jest mała, zawsze jest wielka: dziś, przez całą oktawę, przez całe życie, całą historię. Jest wielka!
Gdyby próbować opowiedzieć tamta historię inaczej trzeba by powiedzieć, że niewiele brakowało, a stałby się przyczyną rozwodu swoich rodziców.
I wynik tej bitwy już się nie zmieni.