Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Dobry owoc musi być chroniony, doświadczyć odpowiedniej pielęgnacji. Czy od strony Boga czegoś nam tu brakuje?
Bóg nie przyszedł po to, by objawić swą potęgę nam, swojemu marnemu stworzeniu. Przyszedł z miłości.
Łaska nie wybiera pysznych, ale pokornych, nie władców, ale słabych oraz nie sytych, ale głodnych.
Od wieków śpiew był jedną z najbardziej integrujących czynności: śpiewano podczas pracy i przy wypoczynku, śpiewali żołnierze, śpiewały też mamy usypiając dzieci do snu. A przede wszystkim śpiewem modlił się lud zgromadzony w kościele lub na nabożeństwach przy figurach przydrożnych, czy też w domu.
Tak, słabe jesteśmy – ale to jedno rozumiemy doskonale: miłość tu, na ziemi, trzeba rozłożyć na czynniki pierwsze dzień po dniu...
Z oczyma pełnymi zachwytu zastanawiam się, kim będzie to Dziecię...
Poszedł. Czekał na cud. Skoro ręka Pańska była z nim powinien być cud. Woda ze skały. Aniołowie usługujący.
Na czym jednak polega ten nowy kult, gdzie leży sedno służby Bogu?
Jezus i Kościół. Mąż i Żona. Eucharystia i Małżeństwo.
Traktując swoje świętowanie wręcz zakazowo – nie wolno, nie powinno się – czujemy się czegoś pozbawiani, a tymczasem otrzymaliśmy wszystko.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?