Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Kiedy żyjesz z Bogiem i ufasz Mu, twoje życie najprawdopodobniej zaczyna wywracać się do góry nogami.
Jesteś niebem, na którym widać wszystko to, w co wierzysz, a przede wszystkim – Tego, w którego wierzysz.
Bóg. Święty, Wszechmocny, Potężny, którego tak czcimy i szanujemy, sfera szczególnego sacrum została tak bardzo sprofanowana?
Patrzysz i mijasz – tyle. Zobaczysz, miniesz, i dalej… Bez zatrzymania.
Chodzi o to, by BYĆ – nie tylko obok drugiej osoby, ale z nią. To już jednak wcale nie jest takie proste.
Jak bardzo budują nas nasze unikalne zalety i co nas niszczy. Na czym możemy się opierać i co nas wzmacnia dając siłę by wzrastać.
Obrabuj mnie z tych złych myśli o Tobie, które wciąż kotłują się w mojej głowie. Ukradnij każdy mój zły nastrój. Zabierz sobie wszystkie oszczędności grzechów i nałogów, które kolekcjonuję.
Jeśli wciąż nie wiesz, kim jesteś, właśnie do Ciebie Bóg mówi dzisiaj, parafrazując króla Sedecjasza. „Twoje życie jest w Twoich rękach!”
Co buduje nasz charakter i duchową dojrzałość? Jakie historie dzieją się wokół nas i z naszym udziałem?
Kościół to nie marny teatrzyk, czy stadion, na którym musisz siedzieć na widowni. To miejsce dla całego Twojego życia.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?