A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli Łk 2
Uwierzyli aniołom, co im zwiastowali, iż narodził się Zbawiciel? Może powątpiewali? Może wybrali się tam, by chcieli się tylko przekonać, czy to jest prawda? A może naprawdę uwierzyli, wszak nie na co dzień widuje się aniołów. Weszli do śmierdzącej stajni, gdzieś na polach betlejemskich. Zobaczyli bardzo ubogich ludzi i Małe Dziecię leżące w żłobie na sianie. Czy to mógł być Mesjasz? W takim miejscu? A jednak uwierzyli wbrew logice i wyobrażeniom i opowiedzieli o tym innym. Wielbili i wysławiali Boga za to, co słyszeli i widzieli.
Trzeba nie lada odwagi, by ogłosić światu, że to ubogie Dziecko, położone w brudnym, przeznaczonym dla zwierząt miejscu, jest długo wyczekiwanym Zbawicielem. Tym, którego przepowiadali prorocy i który był potomkiem Dawida. Być może nie dowierzano pasterzom. Pukano się w czoło, gdy oni ze śpiewem, pełni entuzjazmu i radości opowiadali o tym, co zobaczyli. Oni jednak uznali, że tę nowinę trzeba ogłosić światu bez względu na to, jak świat ją przyjmie.
I dziś można spotkać ludzi, co pukają się w czoło, gdy patrzą na wiarę innych ludzi. Krytykują za to, że ktoś gorliwiej niż oni wyznaje Boga, częściej bywa w kościele, udziela się w nim. Czy w takich sytuacjach nie ukrywam się ze swoją religijnością? Czy w tłumie przeżegnam się przed przydrożnym krzyżem, czy uklęknę przed Jezusem niesionym do chorego? A może w sytuacji, w której mogłabym się narazić na wyśmianie, odrzucenie, zdeptanie, udam, że Go nie widzę? Czy przypadkiem nie przyznaję się do Jezusa tylko tam, gdzie czuję się bezpiecznie, gdzie nie grozi mi wytykanie palcami? Czy potrafię z radością, jak pasterze, nieść tę dobrą wieść do wszystkich, bez względu na to, czy zostanie ona przyjęta, czy też odrzucona?
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
NikaRoCy
Łokarynki fujarecki Golec uOrkiestra
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
"Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: „Abba, Ojcze”. A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej."
Ga 4,6-7
Niech całe moje życie będzie już tylko dziękczynieniem i uwielbieniem,oraz słuchaniem i wypełnianiem Woli Ojca.
Amen.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.