Proście a otrzymacie. Wtedy wasza radość będzie pełna.
Te słowa zatrzymują. Zbyt mało jest we mnie radości. Czasem trudno uwierzyć, że jest możliwa, już dziś, pośród cierpienia i bólu. Daleko jej do pełni. Nie sposób nie zapytać: proszę?
Proście a otrzymacie. Ojciec da wam wszystko, o co poprosicie w moje imię.
Doświadczenie wysłuchanej modlitwy. Więcej nawet. Doświadczenie wysłuchanego westchnienia: „Zrób z tym coś!” Rzuconego w biegu, gdzieś między pracą a domem. Bez specjalnego nastawienia, bez żadnych „procedur”. I nie ma znaczenia, że drobiazg. Nie ma znaczenia, że to ja nawaliłam. Nigdzie nie jest powiedziane, że wszystko muszę sama.
Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna – mówi Jezus. Nasza radość dla Boga jest ważna. I czy to ważne, w jaki sposób może nam ją sprawić? Ważne że może i chce.
Proście. Bez niepotrzebnych skrupułów.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.