Choć nauka o nierozerwalności małżeństwa nie podlega jakiejkolwiek wątpliwości, w świetle pierwszego czytania nabiera nowego znaczenia. Czy wolno oddalić…?
„Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze – mówi Pan Bóg – stałaś się moją”. To o Nim.
„Zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząd. Oddawałaś się każdemu, kto przechodzi”. To o mnie. O nas. Wyrzuconych na puste pole, znalezionych, ozdobionych klejnotami, przyodzianych w jedwabne szaty. I – mimo to – niewiernych.
Bóg ma tysiące powodów, by nas oddalić. I może to zrobić. Jeśli tego nie czyni, jeśli przebacza, to ze względu na nowe przymierze, zawarte przez krew Jego Syna. Nam pozostaje wstyd, milczenie i… wdzięczność.
Dodaj swój komentarz »