Reklama w Bytumiu
Reklama w Bytumiu
Roman Koszowski/Agencja GN

Kobiecość

Brak komentarzy: 0

Jadwiga Nocoń

publikacja 11.03.2010 19:24

Zbyt dużo natarczywych podszeptów, że rodzina i macierzyństwo, a szczególnie wielodzietność tak ograniczają kobietę, że nie ma ona szans na nic co mogłoby ją wzbogacać intelektualnie i umożliwiać rozwój.

„Kobieta jest dopełnieniem mężczyzny, tak jak mężczyzna jest dopełnieniem kobiety: kobieta
i mężczyzna są komplementarni. Kobiecość realizuje „człowieczeństwo” w takim samym stopniu jak męskość, ale w sposób odmienny i komplementarny”.

Zacytowany wyżej fragment Listu Apostolskiego Jana Pawła II do kobiet jest jedną z form odpowiedzi na pytania o kobietę. Stosunek świata do kobiet nigdy nie był jednorodny. Nie zawsze prawidłowo rozumiana była równość i godności mężczyzny i kobiety we wszystkich sferach i przestrzeniach życia.

Św. Paweł mówi "Kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu."(1Kor14,34-35) oraz "Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem …”(1Tm2,11-12). Pogląd ten miał pochodzenie starotestamentalne, był zakorzeniony w judaizmie gdzie rola kobiety była ograniczona. Jednak w innym miejscu można by się pokusić o stwierdzenie, że jedna z podstawowych prawd chrześcijaństwa, zawierająca się w słowach św. Pawła : „…nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie (Ga3,28) doskonale wpisuje się w istotę feminizmu.

Mądrość i charyzmaty kobiet coraz pełniej i lepiej są wykorzystywane w służbie Kościołowi. Wykształcona i świadoma siebie kobieta może dziś odpowiadać na jego potrzeby i ubogacać go, a wagę wielu problemów Kościół wyraża właśnie ich głosem. Upór i determinacja powodują, że mają one realny wpływ na władzę. Wpływy te przenoszą się również na sferę usług, bardzo mocno „istnieją” w mediach, rozrywce, turystyce, kulturze. Nabrały odwagi do realizacji swoich marzeń i kreują swoją rzeczywistość. Znaczą i w domu i na „zgromadzeniu”.

Każde życie jest niepowtarzalne. Każda z nas jest indywidualnością i dlatego nie ma jednej recepty na dobre i szczęśliwe, co nie zawsze znaczy proste i łatwe życie dla wszystkich. Często mamy poczucie straconego czasu i szans z powodu swojej niepewności i niewiaryw siebie, strachu przed krytyką. Zbyt dużo natarczywych podszeptów, że rodzina i macierzyństwo, a szczególnie wielodzietność tak ograniczają kobietę, że nie ma ona szans na nic co mogłoby ją wzbogacać intelektualnie i umożliwiać rozwój.

 

Czy wizja kobiety i mężczyzny jako równych sobie kłóci się z postrzeganiem kobiety przez pryzmat rodziny – jako żony i matki?Czy możemy być jednocześnie niezależne i zależne, wolne i oddane rodzinie i jej problemom a przy tym spełnione i szczęśliwe? Czy potrzeba czyjegoś przyzwolenia by czuć się pełnowartościową kobietą i nikomu nie udowadniać że tak jest?

 

Odkąd kobiety wywalczyły nowe pozycje w sferach politycznych, ekonomicznych i społecznych bywają przedmiotem pożądania wielu środowisk. Na ich doli i niedoli można stworzyć wiele dobrych inicjatyw, ale równie łatwo można stworzyć ich iluzje. Czy zawsze potrafimy odróżnić jedne od drugich?

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..