Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Piękny i jakże trafny komentarz do czytań.
Dziękuję serdecznie za wsparcie:)
Iść po wodzie,to jakby podjąć niemożliwe,bo jakże można chodzić po wodzie?
Więcej nawet, nie należy patrzeć pod nogi, tylko z wiarą być wpatrzonym w Jezusa Mistrza.
On jest Tym, który daje równowagę.Stąd podejmowane w Duchu działania osiągają swój cel.
Boże,napełnij nas mocą w pokonywaniu odległości,na drodze dokąd prowadzi nas Twoja Opatrzność.