Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Moc Boga jest gwarancją naszego bezpieczeństwa. Nic i nikt nas nie może wyrwać z Jego ręki. Nic i nikt nie może nam zagrozić. To jest NASZ Bóg. Nasz Ojciec, nasz przyjaciel, nasz obrońca.
Doświadczenie człowieka stare jak świat. Gdzie jest Bóg, skoro cierpię? Czemu nie reaguje na moje krzywdy? Nie mam już siły walczyć, nie mam siły się zmagać!
Bóg obiecuje pragnącym sprawiedliwości niepokonaną siłę. Obiecuje spragnionym obfitość wody tak wielką, że będą ją mogli marnować, Ale potrzebuje naszego pragnienia.
Niedopasowany prorok. Oskarżany o zniewolenie przez złego ducha. Niedostosowany do człowieka Bóg, postponowany określeniami „żarłok” czy „pijak”. Przyjaciel zdrajców...
Widać nie na śmierci mu zależało, ale na życiu tych, do których został posłany. Tym najważniejszym: wiecznym. Co człowiekowi po życiu ziemskim, jeśli otacza go zło i jeśli zło jest w jego sercu?
Myliłby się ten, kto sądzi, że między nami a złem jest jakaś cienka jak papier granica, którą łatwo przekroczyć. Między nami i złem stoi On.
Wrócili. Odzyskali pewną stabilność. A jednak czegoś im brakuje. Byt nie wystarcza. Trzeba czegoś więcej.
Niełatwo nie dać się lękowi przed przegraną. Niełatwo nie dać się pysze zwycięstwa. Ale to możliwe. Tajemnica sukcesu kryje się w jednym słowie.
Jego ofiara dokonała się raz. Nie potrzeba już żadnych innych ofiar. Żadnych dopełnień. Żadnych powtórzeń.
Nie my mamy zbawić świat. On już to zrobił. My mamy tylko nieść Go innym. Nie martwiąc się o wzrost.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?