Boskim ogniem miłości płonie również serce tych, którzy oddają się Jezusowi bez reszty.
Podać rękę papieżowi, zrobić z nim zdjęcie... A słuchać?
Usunąć przyczynę, nie tylko objawy – to skuteczne leczenie.
W każdym człowieku jest to rozdwojenie: biedak i bogacz, ofiara i krzywdziciel. Jezus chce, by człowiek był jednością.
Jezus śpi. A ja w samym środku strachów i lęków o pracę, o zdrowie dziecka i męża.
Ponieważ z hojności i dobroci Boga każdy z nas otrzymuje bezmiar łask, możemy śpiewać z radością, że jesteśmy coraz bliżej Pana.
W ciszy słychać mowę Boga
Pełnię czasów ogłasza Bóg nie słowami, lecz Słowem. By człowiek bezmiarem Jego miłości nie czuł się przytłoczony a porwany.
Nie rozpatrujemy grzechu innych w kategoriach Bożego Miłosierdzia, dla którego nie ma granic. Jakże inaczej traktujemy własną grzeszność
Jezus stając się Chlebem Życia rodzi się w naszych sercach za każdym razem, kiedy Go do niego przyjmujemy
Przecież słabi jesteśmy.