Przeczytaj i rozważ.
Wzywasz mnie dzisiaj, Jezu, przed swoje Oblicze i pytasz: „Opowiedz Mi, jak to robisz? Czy twoje słowa są spójne z twoimi czynami? A może co innego mówisz, co innego robisz?
Powieści, seriale kostiumowe, prace historyków – sięgając wstecz, pokazują nam barwny świat ludzkich losów, marzeń, dawno zapomnianych realiów.
Bliżej nam do obcych i wrogów. Do syna bawiącego się z dala od domu ojca i owcy mającej upodobanie w dziurawych płotach.
Co robić, gdy nie wiem co robić?
Całe Pismo Święte rozbrzmiewa tylko tym jednym zaproszeniem, skierowanym do człowieka: „Bądźcie świętymi..."
Bo Jezus nie musi być dla mnie Bogiem i Panem. Może być jedynie Kimś, kogo podziwiam.
Jezus jest pełen troski o swoich uczniów. Nie pozostawia ich bez pomocy – obiecuje Pocieszyciela. Duch Święty będzie mówił do uczniów...
To pielgrzymująca na ziemi wspólnota potrzebuje światła, nadziei, modlitwy świętych.
On potrafi „naszą nicość odbudować w najpiękniejsze struktury”.
Przecież słabi jesteśmy.