Aby od tej chwili chrześcijanie dawali wspólne świadectwo w służbie Twojego Kościoła.
Prawdziwe poznanie Boga powinno przejawiać się w naszym codziennym życiu, świadectwem naszej wiary
Jan Ciebie ochrzcił, a Ojciec i Duch dali Ci świadectwo.
Wsparci przykładem i opieką św. Józefa dawajcie zawsze świadectwo poświęcenia i wielkoduszności.
Kościół świadomy swej wiary i tożsamości chrzcielnej, gotowy dawać świadectwo, poradzi sobie w każdej sytuacji.
Mamy przede wszystkim swoim życiem dawać świadectwo prawdy i dobra. Tym pociągać innych ku Bogu.
Aby dać światu świadectwo o miłości Boga nie trzeba pielęgnować „uczuć religijnych”, ale dążyć do poznania Boga...
Najprościej powiedzieć, że granica między tymi dwoma postawami – czytelnym świadectwem a szukaniem własnej chwały – przebiega w sercu.
Ostateczne poznanie siebie ujawni, ilu ludzi nawróciło się dzięki naszym modlitwom, ofiarom, cierpieniom, świadectwu życia.
Nieustannie wydajemy świadectwo o sobie. Czasem dobre, czasem złe. Ale to nie ono jest prawdziwe.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.