Dopiero w Nowym Testamencie Bóg pokazał swoje pełne dobroci oblicze? To mit. Zrodzony przez tendencje do wygodnych, ale nieprawdziwych uproszczeń.
Bóg wie, kto jest oprawcą, a kto ofiarą. I mu się jeden z drugim nie myli.
Kto nic nie robi, by jego dziecko nie stało się łajdakiem, wcale go nie kocha.
Warto ciągle wracać do sedna. Nie zatrzymywać się na atmosferze, blichtrze, prezentach czy kultywowaniu tradycji.
Co robić, gdy nie wiem co robić?
Bóg nie potrzebuje zewnętrznych oznak chwały. Potrzebne są Mu raczej nasze uznające w nim Boga serca.
Świadomość bycia kochanym… To naprawdę dodaje skrzydeł.