IV Niedziela Wielkiego Postu
Zastanawiam się, czy to się opłaca: być pierwszym. Czy nam na tym zależy i co to znaczy właściwie. Być wolnym? Osiągnąć szczyt własnych możliwości?
Chcesz złożyć swoją nadzieję w Chrystusie? Wiesz, że ci się to nie będzie opłacało? Chrystus jest Bogiem, nie możnym protektorem.
Nie rozpatrywali czy im się to opłaca i co z tego będą mieć. Usłyszeli, że trzeba pomóc i usłużyć komuś, i uczynili to natychmiast
Wybieramy po prostu to, co się opłaca, co prostsze, z natychmiastową nagrodą. Rezygnacja jest gdzieś w tle...
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.