Rząd sklepów z dewocjonaliami szczelnie wypełniał obie strony ulicy. Figurki, obrazki, różańce, łańcuszki. Szedłem niespiesznie z mieszanymi uczuciami obserwując ten religijny biznes. Nagle wiszący na krzyżu, umęczony Pan Jezus wyraźnie na mnie mrugnął. Zdawało mi się?
Młody, zbuntowany...
V Niedziela Wielkiego Postu
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.