Domem Bożym jest świątynia ludzkiego serca, w której przez chrzest zamieszkała Trójca Święta.
Decyzja Józefa jest zgodą na to, by Bóg odbudował dom. Syn Boży przychodzi na świat odbudować dom.
Zawsze z sympatią patrzę, jak rodzice przyprowadzają malców do kościoła. A dom Boży staje się cząstką ich domu.
W domu Ojca mego jest mieszkania wiele, a ja idę przygotować wam miejsce, a gdy wam miejsce przygotuję, wrócę się do was i zabiorę was ze sobą abyście tam, gdzie ja jestem, i wy byli” (J 14,2-3).
Proste i zarazem skomplikowane. Zależy jak do sprawy podejść.
W każdym z nas, choć nie przez wszystkich uświadomiona, tkwi taka tęsknota za Bożą obecnością.
Wszystkie nasze uczynki dokonują się przed oczami i z pomocą tych Bożych posłańców
Jednych troska o Królestwo Boże gna na krańce świata. Opuszczają dom, ojczyznę, jadą w nieznane. Dla innych terenem misji jest rodzina, zwłaszcza dzieci. Jak być misjonarzem swojego potomstwa?
Dom w Nazarecie jest szkołą modlitwy, gdzie uczy się słuchania, rozważania i wnikania w głębokie znaczenie objawienia się Syna Bożego, czerpiąc przykład z Maryi, Józefa i Jezusa - powiedział Benedykt XVI w rozważaniu modlitwy Anioł Pański, w dniu 28.12.2011 r.
Od ponad dwustu lat w okresie Bożego Narodzenia rozbrzmiewa w naszych świątyniach i domach kolęda niezwykła, zasługująca na miano bożonarodzeniowego hymnu. Jest to „Pieśń o Narodzeniu Pańskim”, autorstwa Franciszka Karpińskiego, rozpoczynająca się od słów „Bóg się rodzi, moc truchleje”.
To, co świat uznaje za słabość – ubóstwo, smutek, cichość, Jezus określa jako źródło prawdziwego szczęścia.