Ewangeliarz OP - 8 lutego 2018 - (Mk 7, 24-30)
#EwangeliarzOP 27 października 2019 Łk 18, 9-14
Bo przychodząc ubrany byle jak okazujesz pogardę dla zapraszającego.
Postawa pełna pychy prowadziła faryzeuszy do pogardy drugim człowiekiem.
Miłość, w teorii jak i praktyce, wyklucza zarówno faworyzowanie bogatych, jak i pogardę dla ubogich.
Pokusa, by w ten sposób okazać pogardę jest wielka. My – lepsi i wy – gorsi.
Powiedzieć komuś nie wolno oznacza skazać się na izolację, niezrozumienie, pogardę, wyśmianie. Bo przecież to ingerencja w prywatne życie.
By sakrament miłości nie stał się okazją do manifestowania wrogości i pogardy, a dyskusja o reformie miejscem dominacji jednego klanu nad drugim.
Niesprawiedliwe sądy, pogarda dla tych, którzy nie są w układzie, rozpusta i zarabianie na ludzkiej krzywdzie. Chyba tak by to dziś ujął Amos.
Nawrócenie to nie wysiłek człowieka, ale odpowiedź na łaskę Twojej miłości, Twojego poszukiwania mojej osoby mimo tego, że byłam godna potępienia i pogardy...
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.