Skoro syntezą Triduum są słowa z Apokalipsy: „Oto wszystko czynię nowe”, trzeba tę nowość pokazać.
Za Jezusem. Nie oburzając się na zastawiających sieci, głoszących: trwoga dokoła, pragnących przy okazji ugrać coś dla siebie...
Kto tam? Wariat? Nie, Kościół w mojej skromnej osobie.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...