Mądrość krzyża zdobywamy przez dźwiganie własnego.
Kto jest mądry? Komu warto zaufać? To pytanie zawsze jest aktualne: nie jesteśmy w stanie sami rozstrzygnąć wszystkiego.
#EwangeliarzOP II 10 grudnia 2021 II Mt 11, 16-19
#EwangeliarzOP | 12 lipca 2018 | (Mt 10, 7-15)
Zazdrość czy kłótnie nie pochodzą od Boga, ale od złego ducha.
"Beztroska” w odniesieniu do mądrości brzmi jakoś mało poważnie. A jednak to Pismo Święte. Więc próbuję zrozumieć. Choć pewnie zrozumieć nie można. Raczej trzeba pójść za intuicją....
Z popełnionych w młodości głupstw nie tylko zdamy rachunek przed Bogiem, ale często konsekwencje tych uczynków będą za nami szły już do końca życia. Ta świadomość może przygnębić, może przerazić.
Droga prowadząca na manowce nie stanie się nagle drogą prowadzącą do celu.
Nasze życie to nie wydumana teoria – wydarzenia następują jedne po drugich, decyzje trzeba podejmować, zobowiązania podjąć.
Jeśli człowiek słucha Boga, to staje się mądry. Bo przestaje kalkulować jedynie po ludzku, a staje się po Bożemu przenikliwy i dalekowzroczny.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.