Chcieć być takim czy innym to jedno. Dużo bardziej na zmianę naszej postawy wpływa to, czego doświadczyliśmy.
Boga interesują nie tylko nasze grzechy. Człowiek, jego potrzeby, jego troski i jego nadzieje, też jest dla niego ważny.
Bóg swoje plany często realizuje inaczej, niż tego oczekujemy. Stąd wydaje się nam czasem, że sobie odpuścił, że zapomniał.
Przyjdź do Jezusa i zaczerpnij Jego mądrości. I nie udawaj, że to trudne niemal nieosiągalne.
Jeśli Pan Bóg daje człowiekowi łaskę do dobrego działania, ty nie zabraniaj.
Jeśli przyjmuję Jezusa, przestaję odczuwać głód. Inni nauczyciele nie są mi już potrzebni.
Maryja jest zapowiedzią naszego losu. Jeśli Jej wzorem będziemy mówili Bogu "tak".
Zapatrzenie w dobra materialne, w poczucie stabilizacji, mocno przeszkadza żyć Ewangelią.
Boże królestwo jest tam, gdzie człowiek szanuje Boga i gdzie Jego prawo jest też jego miłością i prawem.
Nie teoretycznie. Słuchaj - i żyj według - Jego praw i nakazów.
Trud nie jest celem sam w sobie, ale stanowi drogę przemiany mentalności świata w mentalność ewangeliczną.