V Niedziela Wielkiego Postu
Od wieków wierni wzywają jej opieki podczas burzy oraz w niebezpieczeństwie pożaru, wybuchu wulkanu, trzęsienia ziemi, sztormu, huraganowych wiatrów.
Przekazać miłość to rozpoznać „rany zadane godności istoty ludzkiej” i „zwalczać wszelkie formy pogardy dla życia i wykorzystania człowieka”. Dlatego w kolejnych tygodniach będziemy chcieli pokazać świadków pojednania. Ludzi, którzy wznieśli się ponad uprzedzenia i rany, wyciągając ręce w geście przebaczenia i pojednania.
Eksplozja, wybuch, czasami kojarzy się z hukiem, ogniem, ze zniszczeniem. Czasami poprzez eksplozję powstaje coś nowego, gwiazdy, galaktyki, skupiska ciał niebieskich. Czasami też eksplozją nazywamy wybuch uczuć, miłości pomiędzy ludźmi.
Jeżeli w przypadku odejścia bliskiej osoby można mówić o satysfakcji, to tylko przez pryzmat tego, że umożliwiłem Ojcu odejście w warunkach takich, o jakich zawsze mówił: pogodzony z Bogiem i zaopatrzony w Sakramenty odszedł do Boga w swoim mieszkaniu, w swoim łóżku.
"Dla nas Bóg nie jest odległą hipotezą, nie jest nieznanym, który wycofał się po Wielkim Wybuchu. Bóg objawił się w Jezusie Chrystusie. W Jego obliczu widzimy oblicze Boga" - pisze Benedykt XVI w opublikowanym dziś liście do kleryków.
III Niedziela Wielkiego Postu
Cóż to za Bóg, który domaga się, by ciągle Go chwalić? Wyśpiewanie chwały Bogu jest jedną z pierwszych czynności podczas każdej Eucharystii.
Co się stanie, gdy Bóg wejdzie w nasze życie, kiedy skorzysta z naszego zaproszenia? Co się stanie, kiedy sakramentalny znak zaowocuje łaską?
Bóg jest dobry. Nie zmienia tej prawdy fakt, że czasem także i karze.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...