Pieprzyk, muszka, myszka takimi słowami określamy znamiona na naszym ciele, które – dla jednych "stety", a dla drugich niestety – pozostają z nami przez całe życie (chyba, że ktoś się zdecyduje na operację kosmetyczną). Nam tymczasem dzisiaj chodzi o znamię, które pozostaje nie na ciele, lecz na naszej duszy.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?