Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Bóg do niczego nie zmusza, podobnie jak sam niczego nie musi.
Zawrotu głowy można dostać. Bo ileż razy można słuchać o konieczności otwarcia. W konfesjonale, na kazaniu, w grupie integracyjnej, z ust zatroskanych przyjaciół, przy najdrobniejszym niepowodzeniu. Aż przychodzi taki moment, gdy pod znakiem zapytania stoją moje predyspozycje, talenty, gotowość działania i pojawia się pytanie: zamknięty czy otwarty. Pytanie najpierw domaga się odpowiedzi, potem staje się wyrzutem sumienia. To niebezpieczny moment. Grożący autodestrukcją czy wręcz duchowym paraliżem.
Zacznijmy od prostego stwierdzenia. Od spostrzeżenia, jakie w naszych wielkopostnych refleksjach pojawiło się przed tygodniem. Niczego nie musisz. (Przypomnij sobie Maćka Kota w Lahti.) Bóg do niczego nie zmusza, podobnie jak sam niczego nie musi. Bóg chce. Człowiek może chcieć. Mus z reguły skutkuje czymś odwrotnym. Tak bardzo muszę, że nic mi z tego nie wychodzi. Mogę. Dlatego stawiam kolejne kroki (czasem kroczki), wspinam się szczebel wyżej, osiągam wyznaczone cele.
Słowo-klucz. Mogę. Dlaczego mogę? Nie chodzi o jakąś formę psychologizowania. Chodzi o odpowiedź wiary. Więc mogę, bo zostałem otwarty. „Stałeś się nowym stworzeniem i przyoblekłeś się w Chrystusa. Dlatego otrzymujesz białą szatę…” Cud, jaki dokonał się na chrzcie można nazwać wielkim otwarciem. Bóg sprawił coś, czego człowiek nie jest w stanie dokonać samemu. Otworzył serce. Od tego momentu łaska może płynąć przez nie jak rzeka, czyniąc z człowieka domownika Boga, współpracownika Boga, urodzajną rolę, ziarnko z zadatkami na drzewo, świątynię.
Najtrudniej uwierzyć w ostatnie. Po doświadczeniu setek upadków, klęsk, porażek. Gdy widać brud, kurz, nieczystości. Owszem, ale to nie jest pełna prawda o człowieku, o dziecku Bożym.
Gdzieś na dnie jest sanktuarium, do którego nie ma dostępu żaden brud, kurz, nieczystość. Gdzie Bóg złożył nie szanse, możliwości, energie, talenty. To miejsce w którym po otwarciu wodą i Duchem – zamieszkał. To On jest Szansą twoich szans. Jedyną Możliwością twoich możliwości. Energią twojej energii. Ty do tego skarbca zawsze możesz wejść i zawsze z niego coś wydobyć. Możesz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |