Wielki Post 2005

Refleksje na każdy dzień

Piątek


Milczenie Sprawiedliwego (Mdr 2,1a.12-22; Ps 34; J 6,63b.68b; J 7,1-2.10.25-30)

Próbuję jeszcze raz przemyśleć te wszystkie sytuacje, gdy czułem się niesprawiedliwie potraktowany. Ileż negatywnych uczuć paraliżowało wówczas moje myślenie, działanie, podejmowanie decyzji. Gniew, żal, gorycz, zniechęcenie, wizje przeróżnych czarnych scenariuszy. Wspominam to wszystko, by zrozumieć jak bardzo musiała buntować się ludzka natura biblijnego Sprawiedliwego, gdy zrobiono na Niego zasadzkę.

Tymczasem w tekście, do którego bez problemu można dopisać rejtanowski epilog, ani słowa o buncie, rozdzieraniu szat, upominaniu bezbożnych, wykazywaniu fałszu i udowadnianiu prawdy. Sprawiedliwy milczy. Chciałoby się zobaczyć Jego twarz, pełną bólu i pokoju. Oczy, przez które nie przelatują błyskawice, zwiastujące rychłą zemstę.

Pisząc o owocach Komunii św. kaznodzieja papieski cytuje św. Augustyna. „Stajesz się tym, którego przyjmujesz”. Rozmyślając nad Księgą Mądrości chcę myśli wielkiego biskupa nadać nowy sens i znaczenie:

- Jeśli poświęcam się dla bliźniego, spalam się w działaniu, potrafię oddać wszystko: jest to miłość na miarę mojej próżności i egoizmu (jaki jestem wspaniały);
- Jeśli niesłusznie oskarżony, złośliwie atakowany, obrzucany obelgami, gaszę pod krzyżem Jezusa swój gniew i milknę: jest to miłość na miarę Sprawiedliwego.

Modlitwa poranna

Błagam Cię, Panie, któryś zawisł na krzyżu! Ty jesteś moją nadzieją, moim schronieniem i miłosierdziem. Zmiłuj się nade mną i naucz mnie kochać Ciebie, bo pragnę Ciebie kochać, chociaż nie wiem, jak mam to robić.

Proszę Cię, a Ty wysłuchujesz tych, którzy Cię kochają. Proszę Cię przez tę miłość, którą na krzyżu masz dla człowieka. Spraw, abym nigdy nie wstydził się stać przed Twoim krzyżem, ale niech dusza moja z radością i wiernością trwa przed Twoimi oczami, a Twoje oczy niech z radością i miłosierdziem spoglądają na mnie.

Daj mi siłę do opłakiwania mojej nędzy. Daj mi radość, gdy widzę jak mój smutek zamienia się w radość. Ty modliłeś się za tych, którzy Cię krzyżowali, a nie modliłbyś się za tych, co Ciebie uwielbiają? Na krzyżu nie zapomniałeś o litości, a w niebie miałbyś zapomnieć o miłosierdziu?

Zlituj się, Panie, zlituj się nade mną i przebacz mi. Przebacz Ty sam, albo powiedz Ojcu, żeby mi przebaczył. Dlatego jestem tu przed Tobą. Wierzę i wyznaję, że na drzewie krzyża przyciągasz do siebie tych, którzy miłują Cię w głębi serca. Przyciągnij mnie, Panie, abym Cię kochał coraz więcej i żebym czuł moc Twego krzyża w sobie.
(św. Anzelm z Cantenbury)

Rachunek sumienia

• Czy świadomie nie biorę udziału w intrygach przeciw bliźniemu?
• Skrzywdzony szukam okazji do zemsty czy ofiarowuję swoje cierpienie Jezusowi?
• Moje milczenie jest znakiem gniewu czy miłości?

«« | « | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...