Pisze Paweł: „Niemożliwe jest, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy (…) [Bóg więc] Usuwa jedną ofiarę, aby ustanowić inną”. Ukazana tu logika Bożego myślenia dotyczy nas bezpośrednio. To o nas bowiem toczy się gra.
Wola Jezusa potwierdzona w Getsemani – że będzie ofiarą dla naszego zbawienia – wypełniła się na krzyżu i w zmartwychwstaniu. Powiedziano nam to już tyle razy: Bóg kocha właśnie ciebie. My sami mówimy to tak wielu ludziom, tak wiele razy. Jeśli nie dostrzegamy owoców, zderzamy się z podejrzliwością wobec Boga i własnych intencji, to co nam pozostaje? Błaganie, aby stało się tak, jak On chce. Dziękczynienie, że wola Boża się spełni.
Ja pokażę. Ale co? Wielkie dzieła to raczej nie wynik ludzkiego wysiłku, ale Bożej laski.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.