Ludzie będą sobie życzyli (czy szczerze?)wszystkiego najlepszego. Ale czy w ogóle wiedzą o to znaczy, co to jest dobro? Życzę wszystkim zrozumienia tego, co to jest dobro. Z całego serca. Maluczki.
Lewacka poprawność polityczna nakazuje obchodzić BIAŁE ŚWIĘTA. Zenitem tej poprawności, jest rezygnacja z nawiązywania do Bożego Narodzenia w elementarzu. Nie wiem tylko co lewicowa społeczność celebruje. Czy białe święta to jakieś TARGI MĄCZNE czy FESTIWAL SERÓW i TWAROGÓW?
utu@- wypowiedź niestosowna. Obchodzimy urodziny MIŁOŚCI . Postarajmy się popatrzeć na wszystkich , którzy nas otaczają , przez pryzmat tej właśnie MIŁOŚCI , a zobaczymy efekt bardziej ciekawy od tego , który oglądamy przez różowe okulary .
Sorry "anna" że uraziłem. Może przesadziłem z dosadnym żartem, ale mam dość tego oględnego języka. Nasza chrześcijańska spolegliwość sprawia, że jesteśmy w defensywie. A przecież mamy obowiązek przeciwstawiania się złu. Czy nie możemy być asertywni? Czy nie wolno nam nawet okazać, co nam doskwiera? Boże Narodzenie to upamiętnienie narodzin Jezusa Chrystusa, a nie romantyczna bajka o manifestacji jakiejś abstrakcyjnej " miłości" Czy moje dzieci nie mają prawa do tego, by w ich elementarzu (wprowadzającym w podstawowe zagadnienia) dowiedzieć się, że w grudniu chrześcijanie obchodzą święta Bożego Narodzenia? No chyba, że nie obchodzą. Dlaczego pomija się fakt, odnoszący się do kwestii fundamentalnych dla osób wierzących. Nie tak podrzędnych, jak umiejętność tworzenia brody Mikołaja (nie mylić ze Św.Mikołajem).
Ale czy w ogóle wiedzą o to znaczy, co to jest dobro?
Życzę wszystkim zrozumienia tego, co to jest dobro.
Z całego serca.
Maluczki.
na wszystkich , którzy nas otaczają , przez pryzmat tej właśnie MIŁOŚCI , a zobaczymy efekt bardziej ciekawy od tego , który oglądamy przez różowe okulary .