Rodzimy się, wzrastamy, potem nadchodzi okres szkolenia: przedszkole, szkoły, studia. Wzbogacamy się o wiadomości, które przyswajamy sobie łatwiej lub trudniej. Jako dorośli gromadzimy wiedzę, która jest nam potrzebna do życia, pracy, innymi słowy wzbogacamy nasz intelekt.
Uczymy się wielu słów, czynności, zachowań, które są nam przydatne w każdym dniu naszego życia.
Czy tak samo jest ze zdobywaniem wiadomości o Bogu? Czy w ciągu naszego życia pogłębiamy wiedzę o Bogu, o Chrystusie i Jego posłannictwie? A może bazujemy tylko na tym, czego dowiedzieliśmy się z katechez w szkole podstawowej, nierzadko tylko do czasu I Komunii świętej, albo w szkole średniej?
Skoro w życiu codziennym jesteśmy w stanie przyswajać wiadomości z zakresu polityki, mechaniki samochodowej i wielu innych dziedzin, i to wiadomości niekoniecznie niezbędne nam do codziennego życia, to dlaczego niektórzy z nas nie są w stanie chłonąć prawd z Objawienia Bożego? Czy wiadomości wyniesione z katechez szkolnych są wystarczającym zasobem wiedzy na całe życie?
Pismo Święte to nie bajka, to słowa, które Bóg kieruje do nas wszystkich, nie tylko do bezpośrednich świadków ich wypowiadania, lecz również do nas, którzy nie będąc bezpośrednio przy ich wypowiadaniu wierzymy, że tak było.
Wczytując się w kolejne rozdziały, psalmy, możemy odczytać przeznaczone dla nas słowa wzbudzające nadzieję, wiarę, poczucie bezpieczeństwa. Ale, jedna uwaga, musimy umieć je odczytać i zrozumieć. A jeśli już zrozumiemy, to przyjmijmy te słowa z czcią i, nie szczycąc się swoją mądrością, starajmy się je przekazywać dalej, by każdy z naszego otoczenia pojął ich ważność. Bowiem „w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego.” (Łk 24, 46-48). Wy – to znaczy my wszyscy wierzący w Pana, Jego Misję oraz ponowne spotkanie. Będąc Chrześcijanami, bądźmy świadkami, którzy rozumieją słowa zawarte w Piśmie Świętym.
«« | « |
1
| » | »»