... człowiek niech nie rozdziela. Radio Watykańskie na XXVII Niedzielę Zwykłą.
Czy wolno mężowi oddalić żonę? (Mk 10,2) – pytają dzisiaj Żydzi Pana Jezusa i widać, że mają z tym problem. Ich nauczyciele w tej kwestii zajmują bowiem różne stanowiska. Szkoła rabina Szammaja, uważała, na przykład, że poza przypadkiem cudzołóstwa, małżeństwo jest nierozerwalne: „ołtarz płacze, gdy mąż oddala żonę” – twierdzili jego uczniowie. Zupełnie inaczej nauczano w szkole rabina Hillela, gdzie listy rozwodowe dopuszczano z powodu drobnej sprzeczki, rozmowy żony z nieznajomym mężczyzną czy przysłowiowej przesolonej zupy. Dla rabina Agiby, z kolei, problem w ogóle nie istniał: spotkałeś młodszą, ładniejszą kobietę, oddal swoją żonę – radził mężczyznom.
Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela (Mk 10,9). Rozdziela, niestety, i to coraz częściej. Według rożnych statystyk, w Polsce, co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem. W innych krajach jest jeszcze gorzej. Z całą pewnością nie sprzyja trwałości związków kultura lansowana w mediach, konsumpcyjny styl życia, pogoń za pieniądzem, emigracja zarobkowa. Wszystko to jednak okoliczności zewnętrzne, główna przyczyna tkwi bowiem w nas samych, bo „zamiast przyjąć od Kościoła to, co w nim święte, zamiast spojrzeć na siebie w świetle Bożego Słowa, zamiast trudnego i odpowiedzialnego „nie”, zbyt łatwo mówimy wszystkiemu „tak”. Zamiast odbyć solidne rekolekcje przedmałżeńskie i zainwestować w dojrzałość, wydajemy fortunę na obrączki z białego złota, koronkową suknię, lincolna i huczne wesele, jakby właśnie to miało zagwarantować nam sukces. I jak się ma nie rozdzielić, skoro robimy wszystko, żeby Bóg nie złączył”? (Adam Szewczyk).
W Hawanie na Kubie, na cmentarzu Krzysztofa Kolumba, znajduje się grób La milagrosa, do którego każdego dnia, od stu lat, pielgrzymują rzesze ludzi. Spoczywa w nim zmarła w czasie połogu wraz z noworodkiem 24 letnią Amelia Goyra. Kubańczycy mówią, że kiedy wiele lat po jej śmierci otworzono trumnę ciała kobiety i noworodka były nietknięte.
Dzisiaj, kiedy odwiedzają ten grób, prosząc o szczęśliwe rozwiązanie czy szczęśliwe małżeństwo, przychodzą nie tylko dla tamtego cudu, ale również dlatego, że mąż Amelii, każdego dnia do końca życia przychodził na jej grób i nie odchodził nigdy odwrócony placami. Prawdziwa miłość, mówią Kubańczycy, nawet po śmierci nie odwróci się placami…
________________
Wszechmogący Boże, bez Ciebie nic nie jest mocne ani trwałe; błogosław wszystkim małżonkom, aby przez swoją miłość i wierność byli coraz doskonalszym obrazem miłości Chrystusa do Kościoła. Który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
ks. Arkadiusz Nocoń
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |