Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna...
...ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, abyśmy odzyskawszy czystość duszy, mogli się cieszyć oglądaniem Twojej chwały. Przez naszego Pana…
Tak jakoś nijak. Ani zimny, ani gorący. Wierzę? Raczej tak. Może nie bardzo to czuję i widzę – ale chyba czasem tak być musi. Musi? Pewnie tak. Ale czy próbujesz to zmienić? Próbujesz ożywić swoją wiarę? A próbowałeś tak, jak dziś radzi Kościół – słowem Bożym?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |