Garść uwag do czytań na II niedzielę Adwentu roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.
Sprawa naprawdę jest poważna: Mesjasz niebawem przyjdzie. Czas już najwyższy by się do tej nowej sytuacji przygotować. To chyba główne przesłanie czytań tej niedzieli. Nie, wcale nie wspominamy tylko Jego pierwszego przyjścia. Żyjemy w czasach ostatecznych. Część tych zapowiedzi już się spełniła, ale inna... Cóż, może spełnić się w każdej chwili.
1. Kontekst pierwszego czytania Iz 11, 1-10
Nie bez powodu Izajasz nazywany jest czasem piątym Ewangelistą. Żyjąc i działając w czasach upadku północnego z królestw dziedzictwa Dawida, jest mocno wychylony w przyszłość. Jego zapowiedzi przyszłego Mesjasza są tak dokładne, że aż zaskakują swoją trafnością. I choć jeszcze nie do końca się spełniły – bo Mesjasz odchodząc ze świata dwa tysiące lat temu zapowiedział, że przyjdzie na ziemię raz jeszcze, tym razem jako sędzia – pomagają nam one zrozumieć postać Jezusa. Mesjasza innego niż oczekiwali Żydzi i w sumie innego, niż widzi go niejeden z nas. Pierwsze czytanie drugiej niedzieli Adwentu to właśnie jedna z takich mesjańskich zapowiedzi. Przytoczmy jej tekst.
Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej.
Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi.
Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą pospołu i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą z sobą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani działać na zgubę po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.
Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.
To może skoncentrujmy się na tym co wydaje się w tym tekście najważniejsze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |